Sign up
Demo accoount
I forgot my user name
Mutual funds ranking
Public portfolios
What's new
Forum
Download add-ons
Help
FAQ
Pricing and functionalities
Send message
They wrote about myfund.pl
Security
Affiliate program
Solution for Advisors
Inform your friend
Pomoc kontekstowa  To jest forum użytkowników serwisu myfund.pl Dziel się z innymi użytkownikami swoimi doświadczeniami, zadawaj pytania, zgłaszaj nowe pomysłu lub problemy. | ||
Inwestowanie rozsądne...
6 wpisów, 4 uczestników | Powiadamiaj o nowych postach w tym wątku |
Strony: 1
2009-08-12 00:23 8286 wpisów 5379 dni temu | Każdy, kto choć raz kupił akcje na giełdzie ma w sobie coś z hazardzisty. Hazard to dość niebezpieczne zjawisko, które jeśli przerodzi się w nałóg może być przyczyną poważnych problemów gracza giełdowego. No właśnie "gracza" czy "inwestora"? Czy ten kto gra na giełdzie jest hazardzistą a ten kto inwestuje już nim nie jest? Znam wiele osób, które lokują (to słowo jest "bezpieczne" w kontekście rozważania o graniu i inwestowaniu) swoje oszczędności w papiery notowane na GPW. Nie spotkałem jeszcze żadnej, której transakcje byłyby czysto inwestycyjne. Każdy część środków (mniejszą lub większą) lokuje w bardzo ryzykowne lub tzw. spekulacyjne papiery. Zapytacie co ja rozumiem pod pojęciem gry a co traktuję jako inwestycję? Otóż moim zdaniem każda decyzja "inwestycyjna" o horyzoncie krótszym niż rok to gra. Każda decyzja "inwestycyjna" oparta tylko na analizie technicznej to gra. Każda "inwestycja" w spółkę, której kurs kilka razy w ciągu miesiąca zmienia się o +/- 10% lub więcej to gra. Każda decyzja "inwestycyjna" podjęta w czasie krótszym niż dzień (choćby zakładał kilkuletni horyzont) to gra. Każda decyzja "inwestycyjna" oparta na impulsie (np. dobrej lub złej wiadomości) to gra. Po chwili zastanowienia dojdziemy do wniosku, że takie podejście implikuje to, że 90% naszych "inwestycji" to gra. Jeżeli w Twoim przypadku jest inaczej to możesz nazwać siebie prawdziwym inwestorem. No cóż ja do nich z pewnością nie należę... Ale staram się z tym sobie radzić. A jak? Po pierwsze (po ładnych kilu latach grania na giełdzie) doszedłem do wniosku, że muszę mniej grać a więcej inwestować. Po drugie podzieliłem moje nadwyżki finansowe na konkretne cele tj.: na moją i żony przyszłą emeryturę (taki nasz własny III filar), na pieniądze, które kiedyś pewnie będą potrzebne na wykształcenie dzieci, na rezerwę, która może przydać się w każdej chwili (np. nowy samochód :-) no i oczywiście (małą bo małą) część na grę na giełdzie. Po trzecie przyjąłem dla każkażdej z tych puli pieniędzy strategię. Część z nich jest zainwestowana w TFI, część w obligacjach, część w akcjach, a część (ta od gry) w akcjach spółek raczej ryzykownych ale z potencjalnie wysoką stopą zwrotu (to właśnie jest hazard). Takie podejście sprawdza się w moim przypadku... Większą część środków obracam raczej rzadko co powoduj, że nie tracę na prowizji przy częstych operacjach kupna sprzedaży. Tu mała dygresja. Niektórzy mówią, że częste operacje kupna/sprzedaży są związane ze zmianą "strategii" inwestycyjnej. Zawsze wtedy pytam "Co to za strategia, która obowiązuje przez tydzień?". Odpowiedzią na to pytanie jest najczęściej cisza. Koniec dygresji. Część środków powierzam TFI. Stanowią one raczej niewielką część kapitału i są to przeważnie inwestycje w bezpieczne (tzn. obligacyjne lub zrównoważone) fundusze inwestycyjne. Ostatnia (mała bo mała) część kapitału zaspokaja moje potrzeby hazardzisty. Dzięki takiemu podejściu zaspokajam wszystkie swoje potrzeby: odpowiedzialności męża i ojca, bezpieczeństwa na przyszłość, zaspokojenia potrzeb doraźnych (nowy samochód ;-) i żyłki hazardzisty... | |
2009-08-12 09:59 19 wpisów 5378 dni temu | "Po trzecie przyjąłem dla każ" .... czyżby coś ucięło ? | |
2009-08-12 10:25 8286 wpisów 5378 dni temu | Rzeczywiście coś ucięło... Już jest ok... Pisanie i ctrl-C/ctrl-V po godzinie 00:00 jest dość ryzykowne ;-) | |
2011-07-29 11:10 148 wpisów 4662 dni temu | Myślę, że nikt nie będzie miał przeciwko... Warto jest też przeczytać artykuł, który pomoże w podejmowaniu decyzji i zachowaniu ostrożności. http://www.pierwotny.pl/dlaczego-nie-zawsze-warto-kupowac-akcje-debiutujacej-spolki.html Przykład do artykułu PRESCO-PDA EDIT: oczywiście jest więcej artykułów na temat inwestycji, grania na giełdzie i definicji pojęć | |
2011-08-15 11:46 148 wpisów 4645 dni temu | http://echoroztocza.cba.pl/index81.php | |
2015-02-12 05:33 2 wpisy 3369 dni temu | A nie orientujecie się może czy aktualna www.mennicaskarbowa.pl/cena-brylantow sprzyja inwestowaniu?i w ogóle to jest w miarę bezpieczna lokata? | |
Strony: 1
Odpowiadać do tematów na forum mogą tylko zarejestrowani użytkownicy myfund.pl
